Lana di Pati - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Produkt zgodny z oczekiwaniami. Karty zapakowane inaczej niż były kiedyś, teraz są w mniejszym plastikowym pudełku (podobnie jak małe dodatki do Arkham Horror LCG, tyle że bardziej płaskie pudełeczko). Do kart dołączona miniksiążeczka z opisem dodatku i krótkim opowiadaniem. Szybka wysyłka, staranne zapakowanie.
Przepięknie wykonana, szybka gra. Instrukcja napisana bardzo przystępnie. Przed spotkaniem ze znajomymi, nikt wcześniej nie czytał zasad, przeczytaliśmy na miejscu. Czytanie zasad i cała rozgrywka zajęły łącznie dwie godziny, to według mnie bardzo przystępnie i względnie szybko. Gra średniozłożona. Dobra dla zaawansowanych graczy, sprawdza się też jako tytuł wprowadzający początkujących gracz w zawiły świat karcianek (tworzenia kombosów, składania talii itd.) Rozgrywka estetycznie przyjemna, szybka, tury graczy są szybkie, nikt za długo nie czeka. Duże kości są przecudowne, świetnie leżą w ręce :) Gra niby losowa ze względu na kości, ale można na kilka spososób tą losowością sterować :)
Wciągająca, szybka gra imprezowa. Idealna po długim, męczącym dniu w pracy. Minimum zasad, a sporo zabawy zwłaszcza gdy chorobom nadaje się nazwy. Wirus joker to był u nas Jerry, choroba mózgu to kleszcz Eustachy, choroba kości to Pchełka, a dwugłowy pasożyt żołądka otrzymał imiona Bob i Bob :D
Z początku gra wydawała się raczej zniechęcająca. Zasady tłumaczone były nam przez osobę, która dobrze je znała, a mimo to ich ogrom i narastające wzajemne zależności, zdążyły mocno zestresować nienadążających słuchaczy, jeszcze zanim zaczęła się gra. Na szczęście, po pierwszej rundzie gry (są dwie), gdy zasady zostały przyswojone metodą prób i błędów ("Aha, to po to ta beczka tu stoi, dobra... Teraz już wiem. Dobra, grajmy dalej") to w drugiej rundzie zaczęło sie dużo dziać i było naprawdę fajnie. A zatem, wniosek: jeśli już się przebrnie przez zasady (koniec końców jak już się gra, nie okazały się aż takie mordercze) i pozna wszystkie zależności, co, gdzie i z czym można, to gra się naprawdę przyjemnie. Trzeba mocno sobie nałamać głowę czasami, ale gra się ciekawie. Jeden minus, gdy gra się w cztery osoby, a każdy łamie sobie głowę, można się lekko nudzić, czekając na swoją kolej.
Szybka, ciekawa gra nie tylko dla dzieciaków, ale też dla dorosłych. Można się sporo pośmiać :D ("Cooo, archeopteryks to taki mały kurczak?" albo "No weź, to waży tonę? Jak to niby lata?!")
Gra na pierwszy rzut oka prześliczna, w ładnej tonacji kolorystycznej. Na okładce magiczne drzewko, to zawsze na plus :) Niestety sama gra mało porywająca. W zasadzie calkowity brak interakcji z pozostałymi graczami, nie można sobie przeszkadzać w łamaniu klątw. Poruszanie się też jest dość dziwne, niby są narzucone ograniczenia co do poruszania się, ale w zasadzie, jak sie dłużej nad tym zastanowić, to nic nie ograniczają i można w zasadzie poruszyć sie prawie wszędzie. Powiedziałabym, że może gra dla młodszych graczy (zbieranie kryształków, by pasowały do kombinacji). Dla starszych troszkę nudna.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo solidne, sztywne i idealnie dopasowane koszulki! Grafika wysokiej jakości. Największy plus: są względnie matowe, nie ślizgają się w rękach ani stosy się nie rozjeżdżają. :)
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo solidne, sztywne i idealnie dopasowane koszulki! Grafika wysokiej jakości. Największy plus: są względnie matowe, nie ślizgają się w rękach ani stosy się nie rozjeżdżają. :) Jedyne zastrzeżenie do twórców: osobiście wybrałabym więcej bądź inne grafiki z kart do umieszczenia na koszulkach.
Gra jest po prostu genialna! Nie zgadzam się z opinią, że jak się człowiek nauczy obrazków, to potem sie nudzi. Rozegrałam już mnóstwo partii, w różnego rodzaju towarzystwie o różnym stopniu zainteresowania grami :D i zawsze się przyjęło. Nawet jak ktoś nie chciał już w to grać, to i tak się wciągał po chwili znowu. Nie zgadzam się też z tym, że gra jest mało ciekawa w małym gronie - często gram w dwie osoby i też jest kupa zabawy, nawet bym powiedziała, więcej negatywnej interakcji się tworzy :D Polecam!
Ocena: 4/5
Zaciekawił mnie tytuł i tematyka. Mechanizmy gry są bardzo ciekawie rozwiązane: rozprzestrzenianie się chorób w grze idealnie imituje to zjawisko z prawdziwego życia. Wzrastająca szybkość zachorowań oraz powiększajacy się zasięg chorób powinny dodawać grze emocji, jednak... tak do końca nie jest. Brakowało mi tego czegoś. Gra po pewnym czasie stała sie nudna... a nawet gdy pojawiły się karty Epidemia! i chorób nagle przybywało, a gracze się nagle ożywiali, to równie nagle okazywało się, że aha, przegraliśmy. Mimo to daję 4 za pomysł, tematykę i opracowanie mechanizmów.
Mała uwaga, na moją uwagę prawdopodobnie wpływa Zakazana Wyspa, która w pewnej mierze opiera się na podobnych mechanizmach, a która jest grą niesamowicie emocjonującą i barwną. Dlatego pewnie Wyspa zawyżyła moje oczekiwania wobec Pandemii :)
Dobry, solidny produkt
Dodanie "Poszlak" do serii Story Cubes jest bardzo trafionym pomysłem. "Poszlaki" kupiłam razem z dodatkiem "Medycyna" dla przyjaciółki, która studiuje analizę medyczną ;) Te dwa połączone zestawy kostek dają jej pełne pole do popisu :D Kostki wykonane są super, jak zawsze. Jedynie, kartonowe pudełeczka mogłyby być cięte w fabryce w mniej toporny sposób; miejscami linia kartonu jest troszeczkę poszarpana. Ale przecież to kostki są najważniejsze. :)
Genialna gra! Sam pomysł na grę, że jest sie duchem, który zsyła sny ludziom, by tamci odkryli, dzięki komu duch jest duchem - rewelacja! Mechanika gry i jej realistyczność są idealnie dopasowane. Co więcej, grafiki są przepięknę. Najbardziej urzekły mnie drobiazgowe i staranne ilustracje miejsc. Gra jest świetnym rozwiązaniem dla grona, w którym są ludzie, którzy uwielbiają Dixit oraz ci którzy go skrajnie nienawidzą, ponieważ ta gra wymaga jedynie jednego "wymyślacza" :) Podczas gdy pozostali mogą się radośnie bawić w zgadywanki, jedynie duch poci się nad wybraniem odpowiedniego snu dla każdego z graczy. Wbrew pozorom, gra jest trudna. Duch nie może wybierać sobie dowolnych snów z talii - w końcu jest duchem, więc może tylko tyle, na ile mu jego duchowa aura pozwala ;) czyli m.in nie może nic mówić, ani podpowiadać w żaden inny sposób niż zsyłając sny.
PLUSY (wg mnie)
- mechanika idealnie dopasowana do tematyki
- przepiękne grafiki
- atrakcyjna zarówno dla niezorientowanych w planszówkach, jak i dla weteranów gier
- proste zasady, które można szybko wytłumaczyć
- jest to Dixit dla nielubiących wymyślać w Dixicie :D
- gra jest kooperacyjna, nie wyzwala negatywnej interakcji, duch gra po stronie detektywów; ostatecznie, to jemu zależy, by go pomścić
MINUSY
- ta gra jest naprawdę trudna! :) Trzeba umieć przegrywać z uśmiechem na twarzy i powstrzymać sie od krzyczenia na ducha: "I jak ja miałam po tym niby zgadnąć?!"
- przedmioty zbrodni mogłyby być bardziej wymyślne ;)
Story Cubes przydają się szczególnie przy nauce języków obcych. Opowiedzenie przygody, która wypadła na kostkach jest o wiele ciekawsze i o wiele bardziej twórcze dla ludzkiego umysłu. Uczy reakcji na nieprzewidywalne zdarzenie. W końcu, w życiu nie dostajemy od cudzoziemców pytań i wypowiedzi w sztywnych ramach maturalnego programu nauczania. Story Cubes uczy opowiadajaćego przekazania jak najdziwniejszych historii (czego szkoła nie uczy), a sluchajacego zmusza do skupienia się, gdyz opowieść nie jest jednolicie o jednym i tym samy (jak tematy maturalne). Świetna pomoc edukacyjna :) Jedynie cena mogłaby być o połowę niższa. Wykonanie super, staranne, ale myślę, że za 9 kostek to wciąż troszeczkę za wysoka kwota.