Odemarken - recenzje

Świetna kontynuacja Dixita i Dixita 2. Nic tylko czekać tylko na Dixit Journey (czerwiec 2012).

W pudełku plastikowa wypraska z miejscami na zestawy kart ze wszystkich trzech części. Bez problemu mieszczą się nawet w koszulkach. Tor punktacji wygodniejszy niż w pierwszym Dixit'cie, ale sposób głosowania przy mniej niż 7miu graczach zdecydowanie lepszy w pierwszej części.

Gra bardzo szybka - i to dosłownie. W moim odczuciu karty wcale nie są za cienkie. Grubsze prawdopodobnie ciężko byłoby je przerzucać w dłoniach.

Karty na pewno w końcu się zniszczą - taka specyfika gry. Mimo to zdecydownie odradzam koszulkowanie!

Porządnie wykonane - nie trafiły mi się jeszcze gigantyczne rozbieżności w rozmiarze jak to ma czasem miejsce w przypadku Mayday'a. Minimalnie za śliskie.

Pasują na karty do:
Pandemic,
Alchemicus,
51 Stan

Król i rabuś - 4.5 - ewidentnie zachęca do kończenia zarówno dróg jak i miast.
Rzeka II - 5.0 - przyjemne urozmaicenie na początku gry
Hrabia - 3.0 - nieco przekombinowany moim zdaniem
Kult - 4.0 - dodatkowy zastrzyk interakcji między graczami (niektórzy potrafią się obrazić jeśli polegną w starciu i starcą punkty za klasztor/miejsce kultu ;) )

Świetny dodatek. Rozrywka zdecydowanie atrakcyjniejsza, szczególnie dla graczy z tego samego grona. Połączenie Dixit + Dixit 2 + Dixit Odyssey powoduje, że zanim zobaczysz wszystkie karty minie kilka rozgrywek i zdążysz już zapomnieć jak niektóre wyglądały. Pojawia się kilka kart do których istnieją bardzo podobne skojarzenia, więc przy rozgrywce na przynajmniej 5ciu graczy praktycznie nie ma oczywistych wyborów.

Szybka i wciągająca gra. Losowość wynikająca z żetonów szczurów daje lekki dreszczyk i nie jest męcząca. Ogromna interakcja, która przy 4 graczach naprawdę utrudnia planowanie na kilka tur do przodu. Instrukcja bardzo dobrze napisana - nie spotkaliśmy żadnej sytuacji, która nie byłaby ujęta w zasadach (jeśli komuś wydaje się, że coś jest niejasne to prawdopodobnie znaczy, że nie doczytał do końca akapitu).