Oren - recenzje
W porządku, bez rewelacji
Bardzo dobra gra na imprezę, gdzie można spokojnie sobie kufelek, dwa, trzy wychylić i nic z rozgrywki nie traci na swojej magii. Polecam grać drużynowo bo wariant na dwóch i trzech graczy nie daje już takiej frajdy. Duża regrywalność i szybka gra daje nam dużo kombinacji. Niestety po zagraniu dwóch rund z rzędu wydaje mi się że gra traci. Raz na jakiś czas jak najbardziej ale żeby usiąść i grać ciągłą godzinę, już nie do końca.
Jak dla mnie ideał :)
Idealna dla całej rodziny. Wystarczy posiadać tylko wyobraźnię a ludzie którzy grają w gry planszowe raczej na nią nie narzekają ;). Różnica wieku nie jest tu istotna, tylko i wyłącznie liczy się co w głowie i interpretacja tych rewelacyjnych kart. Każda z tych 84 kart jest inna, oryginalna, dająca bardzo duże pole do popisu dla naszej wyobraźni. Polecam serdecznie!
Dobry, solidny produkt
Prosta gra dla większej ilości graczy. Negatywna interakcja? Tylko i wyłącznie. Zróżnicowanie postaci też, minusem jest że jak się szybko odpadnie, trzeba czekać do końca gry. Mogłaby być trochę dłuższa i więcej możliwych akcji do wykonania przez postacie.
Jak dla mnie ideał :)
Krótko i na temat : Prześlicznie zrobione karty. Anna Stokes robi świetne ilustracje a same karty idealnie pasują jako "płótno" do nich. Karty same w sobie do gry są też świetnie wykonane, więc do grania w gry jak tysiąc czy poker pasują idealnie.
Dobry, solidny produkt
Prosta, miła karcianka. Był to prezent dla mojej dziewczyny, która dopiero zaczyna swoją przygodę z grami planszowymi, grami karcianymi. Boss Monster jest grą łatwą w wytłumaczeniu i w rozgrywce. Szybka rozgrywka oparta na dociąganiu kart za każdym razem jest inna i się nie nudzi.
Obrazki na kartach są ślizcne i dobrze opisane. Gra jest idealna dla początkujących graczy, albo jako przerwa między rozgrywkami w większe produkcje, gdyż średnio czas gry to około 15 minut.
Jedynym minusem to dość chaotyczna instrukcja, przez którą trzeba się przebić aby zrozumieć zasady.
Jak dla mnie ideał :)
Chyba najlepsza gra quizowa dostępna na rynku. Pytania mocno zróżnicowane i nawet jeśli się nic nie wie, można się wiele nauczyć, 400 kart z pytaniami po cztery kategorie daje nam 1600 pytań, dzięki czemu mamy grę na wiele, wiele godzin i wiele partii. Zdecydowanie polecam do gry z rodziną jak i przy przysłowiowym piwku :)
"Polskich" wikingów ciężko nazwać grą idealną, Graficznie na pewno trafi w gusta osób, które lubią nordyckie klimaty i wolą "twardą" oprawę a nie cukierkowe klimaty jak np. w Smallworld (nie mówię że Smallworld jest zły). Gra jest prosta, jak już się doczyta instrukcje ale i wciągająca. Minusem jest dla mnie fakt, że dopiero dobrze się gra kiedy mamy komplet graczy w trójkę jeden z graczy będzie miał łatwiej. W dobie uwielbienia serialowymi "Wikingami" gra jest skazana na sukces, który de facto powinna i chyba odniosła.
Jak dla mnie solidne 4/5
Munchkin jak każdy odłam tejże gry jest po prostu świetny. Nabijanie się ze wszystkiego co najlepsze w świecie fantasy. Mordercza Altanka, Wieśmin czy Galaretowaty Sześcian...prosta w nauce a świetna kiedy przychodzi do grania wśród przyjaciół, których oczywiście podczas gry nie ma, gdyż każdy walczy na swój rachunek. Humor, grafika, absurdalność i brak zahamowań to cechy które najlepiej opisują tą karciankę!
5/5
Jak dla mnie najlepsza gra w którą grałem. Nie trzeba znać świata Dysku aby bawić się przednio. Aczkolwiek znajomość postaci, świata daje nam o wiele więcej frajdy. Negatywna interakcja czyli rzucanie sobie nawzajem kłód przy dodatkowej próbie wykonania swoich celów jest kwintesencją tej gry. Szybko można załapać zasady, co nie jest minusem. O wiele lepsza gra niż Wiedźmy czy Sekary, niestety dwie wyżej wymienione gry bazują na świecie, ale grami są co najwyżej średnimi.
Dla mnie 5/5