Konrad - recenzje
Dobry, solidny produkt
Kupiony jako uszkodzony - uszkodzenie dot. zew. pudełka, które i tak wyrzuciłem. Prosta ale jakże przyjemna gra.
Sprawdzamy naszą wiedzę oraz zdolności szacowania.
Na minus - nie można grać za często, bo pamiętamy plus minus wartości z kart. Polecam jako filer oraz lżejsza pozycja dla dzieci i seniorów.
Dobry, solidny produkt
Kolejne karty dla podstawki. Przesadzone pudełko i trochę wysoka cena za kilka kart. Mimo wszystko polecam fanom Onitamy.
Jak dla mnie ideał :)
Proste i niedrogie rozszerzenie do świetnego Hadesa - polecam!
Jak dla mnie ideał :)
Jeśli lubisz Cyklady to ten dodatek jest obowiązkowy.
Świetnie rozwija grę w postaci modułów do podstawki.
Polecam!
Jak dla mnie ideał :)
Easy to learn, hard to master.
Świetna gra z prostymi zasadami. Grę łatwo wyjaśnić, jednak nie tak łatwo wygrać. Średni ciężar rozgrywki sprawia, że jest to gra dla każdego.
Gra jest świetnie wykonana, ma przemyślany insert.
Brakło jej marketingu, w roku 2015 pojawiło się sporo dobrych gier, co również nie pomogło się wybić tej niedocenianej pozycji.
Dobry, solidny produkt
Kolejny dodatek do świetnej gry.
Kupiłem głównie dla mapy Polski, która niestety średnio się sprawdza. Za to mapa Afryki świetna w składzie 4-5 osób.
Mapa Polski oceniam na 3, Afrykę na 5, co daje ocenę 4 za cały dodatek.
Dobry, solidny produkt
Bardzo dobry dodatek, nowe mikstury do przygotowania. Uniwersalne kule trochę upraszczają rozgrywkę. Sam dodatek ciężko zmieścić do pudełka od podstawki, ale posiada dobrze zrobioną wypraskę.
Jak dla mnie ideał :)
Świetny, opcjonalny dodatek w dobrej cenie.
Daje niezłego kopa na początku, przez co przyspiesza budowanie silnika. Sama gra skraca się o 1-3 pokolenia, jednak niekoniecznie skraca się czas rozgrywki, z racji dodatkowych możliwości.
Dodatek też wprowadza uniwersalny symbol oraz nowy wariant solo.
W dodatku są też nowe korporacje i projekty, co jeszcze zwiększa i tak ogromną regrywalność.
Jak dla mnie ideał :)
Świetna gra oparta na mechanizmie budowania talii, który wykorzystujemy do budowania miasta.
Jest to lekka i prosta gra ale decyzje, które podejmujemy stanowią pewne wyzwanie. Wszystko doprawione grafikami Klemensa Franza.
Sama gra jest bardziej regrywalna niż się wydaje na pierwszy rzut oka i prosta do wytłumaczenia.
Polecam jako grę wprowadzającą do cięższych euro.
Dobry, solidny produkt
Samodzielny dodatek do Martwej zimy.
Dużo lepszy niż pierwsza podstawka.
Sporo zawartości pokrywa się z Grą Rozdroży, przez co zakup obu wchodzi w grę tylko dla wiernych fanów gry.
Ciekawa i solidna gra.
Grę zakupiłem po recenzji Gambita. Początkowo nie byłem przekonany do połączenia Deck Buildingu i Area Control. Całość podpięta pod Forgotten Realms aby lepiej się się sprzedawało - wydawało się skokiem na kasę. Na szczęście było zupełnie inaczej.
Naszym celem jest zdominować podziemną krainę. Możemy to osiągnąć przez dominację na planszy lub przez gromadzenie punktów w trakcie gry (a najlepiej balansować pomiędzy dominacją na planszy (które docelowo przełożą się na punkty), a zbieraniem punktów bardziej bezpośrednio).
W grze mamy dwa zasoby: siłę (power) oraz wpływ (influence) podobnie jak w wielu innych grach opartych na mechanice budowania talii. Wpływ wykorzystujemy do zakupu kart, natomiast siłę używamy do wykonywania akcji takich jak: likwidacja oddziałów przeciwnika lub neutralnych (troops), usuwania szpiegów przeciwnika, przemieszczanie jednostek, promowanie kart (czyli czyszczenie talii i jednocześnie punktowanie).
Karty oprócz siły i wpływu dają nam szereg akcji, które normalnie kosztują nas punkty siły (jak likwidacja, przemieszczanie jednostek, itd.) oraz akcje normalnie niedostępne, np.: jeszcze więcej punktów siły i wpływu, usuwanie szpiegów z planszy, podmiana jednostek przeciwnika na własne.
Każda karta jest warta pewną liczbę punktów zależnie czy na koniec gry znajdzie się w talii (a dokładniej w ręce gracza, kartach do dobrania lub w strefie odrzuconych), a inna liczbę punktów (zwykle dwa razy więcej) jeśli karta zostanie usunięta z naszej talii i znajdzie się w wewnętrznym kręgu (czyli zostanie wykonana promocja karty i zostanie usunięta z naszej talii).
Gra kończy się w momencie kiedy jeden z graczy nie będzie miał dostępnych oddziałów do wystawienia (troops) lub skończy się talia, z której dobieramy karty. Karta dobierania składa się z 2 talii (połowicznych), w podstawce są dostępne 4 talie (w dodatkach mamy kolejne), z których wybieramy dwie i tasujemy razem. Dzięki temu karty w talii nie opatrzą nam się zbyt szybko.
Punktujemy za (z grą otrzymujemy notes, który ułatwia podliczenie punktów):
- likwidacje jednostek
- kontrolę obszarów (i ekstra punkty za całkowitą kontrolę, czyli kiedy zajmuje wszystkie pola lokalizacji)
- promowanie kart oraz karty na ręce (wspomniane wcześniej).
- punkt w grze (za zagrywanie kart oraz za kontrolę całkowitą)
Wygrywa osoba z największą liczbą punktów. W grze jest sporo negatywnej interakcji, usuwamy zarówno rywali jak i jednostki neutralne. Oprócz oddziałów mamy dostęp do 5 szpiegów, którzy blokują przejęcie kontroli oraz inicjują naszą obecność w określonym obszarze (to również area control). Gra jest super prosta ale nie prostacka. Dobieramy 5 kart, które odrzucamy na koniec tury (podobnie jak w serii Realms czy Dominion).
Gra jest świetnie wykonana, mamy plastikowy insert i ponad 200 prostych, plastikowych figurek (4 graczy po 20 figurek + 20 figurek neutralnych + 5 x 4 graczy szpiegów), planszę (z wariantem od 2-4 graczy), plansze graczy or wewnętrzny krąg dla każdego gracza (taka podstawka pod piwo). Bardzo klimatyczne grafiki, których nie powstydził by się sam Salvatore. Figurki odlane poprawnie ale same figurki są tylko poprawne.
Niestety - wypraska nie mieści dodatku ani kart w koszulkach premium. Kolory są dosyć jednolite i czerwony zlewa się z pomarańczowym, a ciemnoniebieski z czarnym - jest to szczególnie uciążliwe przy słabym oświetleniu. Kręgi zbyt przypominają podkładki pod piwo jednak jako całość gra wypada bardzo dobrze. Cena jest adekwatna co do zawartości.
Gra się świetnie skaluje od 2-4 graczy, dzięki podziałowi planszy (sama plansza nie jest modułowa). Gra to 15-25 minut na gracza + parę minut na podsumowanie punktów. Zasady są super proste, wystarczy wyjaśnić kilka kluczowych słów aby każdy z graczy (niezależnie od znajomości języka angielskiego) mógł czerpać przyjemność z gry).
Dla mnie to 9/10 - eleganckie połączenie budowania talii z kontrolą terytorium, proste zasady z mnogością opcji punktowania, świetne wykonanie (w połączeniu z ceną) oraz świat Forgotten Realms. Obowiązkowa pozycja dla każdego entuzjasty budowania talii oraz kontroli terenu. Gdyby nie niezbyt czytelne figurki/plansza byłoby 10/10.
Bardzo dobra gra imprezowa. Duża interakcja, blef, przyjemne wykonanie. 5/5 w swojej kategorii.