MG - recenzje

Świetny model wojownika z włócznią i tarczą. Dużo szczegółów pozwalających na ciekawe malowanie. Zdecydowanie wart polecenia.

Potężna figurka kapitana Imperial Fists. Jakość GW. Ciekawy wybór dla graczy jak i modelarzy.

Ciekawy model, dający malarzowi duże pole do popisu. Podobno można go też wystawić w grze :)

Sześć przygód rozgrywających się w Riddermarchii. Uzupełniają dodatek Horse-Lords of Rohan. 140 stron na poziomie, do którego Cubicle7 już nas przyzwyczaił.

Ciekawa figurka. Z racji wielu szczegółów warto malować niektóre elementy przed ich doklejeniem do modelu. Podstawka sceniczna w komplecie.

Bardzo dobra, uniwersalna farba podkładowa. Aplikator pozwala na nakładanie cienkich warstw, aby nie zalać szczegółów modelu.

Ciemnoszara farba, świetna jako baza dla czarnych elementów. Przyda się również podczas cieniowania szarości, niebieskiego i zieleni.

Soczysty niebieski, dobry jako kolor pancerzy i kamieni szlachetnych.

Bardzo jasny szary, nadaje się do cieniowania białych powierzchni oraz jako samodzielny kolor.

Żóltopiaskowa farba, świetna jako rozjaśnienie brązu i żółci. Dobra do mieszania z innymi kolorami oraz do laserunku.

Ładny ciemnoniebieski. Nadaje się jako samodzielny kolor lub do nakładania cieni.

Dodatek w całości poświęcony zasadom gry. Zbiera, podsumowuje i rozszerza. Warto, nawet jeśli nie ze wszystkich reguł będzie się korzystać. Edytorsko i graficznie trzymają najwyższy poziom.

Duża układanka 85x58 cm, 1500 elementów. Trudna. Nie jest to co prawda fotografia stu tysięcy gwiazd nocą, ale ponieważ cały obraz jest w zasadzie w dwóch kolorach, jej ułożenie wymaga tygodnia, albo nawet dłużej. Jeśli ktoś lubi takie wyzwania, to serdecznie polecam.

Kolejna solidna pozycja z serii. Tym razem opisany został Erebor wraz z Samotną Górą, Dale, bagnami i Górami Szarymi. Dodatkowo opisano smoki i stwory smokopodobne oraz wprowadzono dwie nowe kultury - krasnoludów z Żelaznych Wzgórz i Gór Szarych.

Jakość jak poprzednio - twarda oprawa, pełny kolor, dobry papier.

Ze Space Hulk jest ten problem, że w wielkim pudle bez żadnych przegródek musimy zmieścić mnóstwo ciężkich elementów planszy obok mnóstwa plastikowych figurek. Do transportu się to nie nadaje.

Gąbka Feldherra pozwala na zabezpieczenie wszystkich figurek. Jest to standardowej jakości ramka, która pomieści cały zestaw. Dodatkowo dostajemy dwa kartony, z których możemy złożyć przegródki na spód.

Cały zestaw spełnia swoje zadanie: wszystkie elementy są zabezpieczone i nie latają po pudle podczas transportu. Jedynym minusem (i za to ocena w dół) jest, że po zapakowaniu pudła nie domyka się pokrywka. Nie jest to wada dyskwalifikująca, ale warto o niej wiedzieć. U mnie pokrywa odstaje na jakieś 3-4cm, po staranniejszym zapakowaniu pewnie da się to zredukować do ok.2cm.

Broszurka i mapy Śródziemia, każda w wersji heksowanej i czystej. Wykonanie na wysokim poziomie. Przydatność - kwestia gustu, ale jak dla mnie mapy zawsze się przydają. Cena niestety za wysoka, ale mimo tego wystawiam 5.

Dodatek trzyma poziom poprzednich, jest więc to solidna pozycja opisująca tolkienowski świat. Problem polega na tym, że Rohanczycy w czasach gry nie znali hobbitow, co autorzy podrecznika sami przyznają. I o ile oczywiście da się ten problem obejść, to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jest to pozycja wydana nieco na siłę. Stąd moja ocena to tylko 4.

Świetna gra dla dzieci, nie tylko dziewczynek, w wieku 8+. Gra się talią kart, więc odpada kłopot z pilnowaniem znaczników, żetonów, pionków itd. Reguły proste, ale nie banalne i pozwalają na różne style gry, w zależności od wieku i upodobania. Co najważniejsze, podejmowanie decyzji zupełnie "na pałę", też przynosi efekty, więc nawet młodsi gracze mają szansę dobrze się przy niej bawić. Oprawa graficzna i wykonanie bardzo przyzwoite.

Jeśli ktoś ograł już podstawkę i zna karty na pamięć, to rozszerzenie z pewnością odświeży grę. Nowa klasa, sporo nowych morskich potworów, skarby i łupy. Jednocześnie brak przegięcia i niepotrzebnego rozdmuchiwania zasad. Można śmiało polecić.

Niby dodatek z przygodami, ale pisane są one w taki sposób, że dostarczają sporo dodatkowego materiału źródłowego dla MG, dotyczącego terenów, na których ma miejsce ich akcja. Dlatego jak zazwyczaj omijam dodatki do RPG zawierające tylko scenariusze, w tym systemie warto się w nie zaopatrywać. Mapki, opisy miejsc, stworów je zamieszkujących, charakterystycznych BN - to wszystko może pomóc w pisaniu własnych przygód.