Niektorzy twierdza ,ze gry Wallace'a sa nienajlepsze graficznie a ja sie z tym nie zgadzam. Prosta grafika ma sie w temacie aeroplanow jak najbardziej sluszne zastosowanie. Same aeroplany wygladaja super a to je przede wszystkim bedziemy kupowac. Rewelacyjne w grze jest to, ze nie trzeba czytac i caly czas gra sie na mechanizmach za pomoca, ktorych mozna sie poruszac zarowno po planszy jak i wzmacniac swoja pozycje poza nia wyposazac sie w dodatkowe mozliwosci aby zmniejszyc udzial przypadku, ktorym sa rzuty kostka w przypadku wytyczania nowych tras. Trzeba zadbac o to aby linie lotnicze byly rentowne i trzeba zapelnic miejsca w aeroplanach w tym celu. W przypadku braku wytyczonych tras mamy ograniczone mozliwosci aby to zrobic. Proste grafiki w aeroplanach robia super klimat i robia kontrast na tle aeroplanow pelnia funkcje mechaniki, ktore bardzo latwo zapamietac dlatego w grze niemal z marszu poslugujesz sie pelna paleta mozliwosci. Np. Pilot smialek zwieksza duzo prawdopodobienstwo wytyczania trudnych tras w Afryce i Azji a takze trasy transatlatyckie, ktore nie dosc ,ze sa okraszone duza doza niepewnosci, co wprowadzaja kostki to jeszcze wymagaja do realizacji odpowiedni aeroplan. Tak wiec taktyka i balansowanie, poniewaz dzieki temu, ze mozemy realizowac i mamy polaczenie za atlantyk mamy mozliwosc tranportowac ludzi ,ktorzy pozwalaja sie dodatkowo przesunac na torze zwyciestwa wiekszosci przypadkow, szczegolnie w europie pasazerowie przede wszystkim zapelniaja aeroplany co wzmacnia rentownosc i efekcie punktowanie na koniec tury. Puntuje sie rowniez za dominacje w regionach afryki, europy i azji a dominacja i pozycje graczy kreuja sie w sposob naturalny co zawsze uwielbiam u wallace'a. Typowa gra euro z wywazona nutka zdobywania podniebnych przestworzy przy tym bardzo prosta w zrozumieniu 5/5.