Dobry, solidny produkt
Best of the Best !
Uważam, że jest to jedna z lepszych gier kooperacynych w domowej kolekcji. Pierwsza gra z mechanizmem legacy, w którą graliśmy, co była na początku bolesne, ale nad wyraz satysfakcjonujące, żeby podrzeć karty. Nam rozegranie 12 miesiacy kampanii zajęło około 16 spotkań, czyli jakieś 30h gry. Bardzo polecam
Jak dla mnie ideał :)
Długo czekałem na dodruk, a następnie długo czekałem na przesyłkę, ale zdecydowanie warto było. W moim domu pojawiło się nowe, duże pudełko wypełnione po brzegi zawartością.
Podczas pierwszej rozgrywki doszliśmy - z moją ekipą -do marca. Gra jest fantastyczna! Zmieniające się cele, zasady i możliwości sprawiają, że gra jest niezwykle ekscytująca.
My gramy w 5 osób (złożyliśmy się po 45zł). Osobiście pełnie rolę "game mastera", który odpowiada za zasady i prowadzenie gry, ale nie steruję żadną postacią. Mimo dodatkowej osoby i tak już popełniliśmy parę błędów w grze, więc polecam grać powoli, ostrożnie i NIE ŚPIESZYĆ się. Moja ekipa ma tendencję do bardzo szybkiego grania w zwykłą Pandemie (bo to w sumie bardzo prosta gra), ale takie podejście tutaj jest zabójcze.
Podsumowując polecam z całego serca. Tryb legacy to rewolucja w świecie gier planszowych. U nas jedyną wadą jest, że bardzo cieżko zebrać całą ekipę.
Epickość - jedno słowo, które najlepiej opisze Pandemic Legacy. Wybory, których konsekwencje ponosimy w najmniej spodziewanym momencie. Prawdziwe emocje, groza, fenomenalne przeżycie do przejścia w stałym gronie. Wywrotowa propozycja!
Pandemic Legacy to przełom w nowoczesnych grach planszowych, nieodwracalność decyzji, niszczenie elementów gry, nieodkryta przygoda - wszystko to sprawia,że ta Pandemia Legacy jest unikatowym doświadczeniem. Najlepiej jest mieć stałą ekipę do gry i nie porzucać jej na zbyt długi czas. Warto zagrać kilka rozgrywek treningowyh, bo gra trochę nie wybacza błędów i będą się one za nami ciągnęły już do samego końca gry. Stopniowo przybywa coraz więcej nowych zasad do zapamiętania, więc nie doznajemy dużego szoku. Polecam zagrać, jeśli ktoś jeszcze się waha, a ma taką możliwość, bo zdecydowanie warto sprawdzić i wyrobić sobie o niej opinię. Przed nami czeka sezon 2 :)
Zdecydowanie najlepsza gra planszowa w jaką grałem. Wciągająca, zaskakująca oraz ewoluująca wraz z każdą grą (element Legacy).
Jak dla mnie ideał :)
Po prostu SUPER! Z wszystkich kooperacyjnych planszówek w które miałem okazję zagrać (min. arkham, zombicide, robinson) ta jest zdecydowanie najlepsza. Na plus:
+ dużo planowania i pełna współpraca,
+ zrozumiała instrukcja,
+ mała losowość,
+ nowe elementy dodawane w trakcie gry, które zmieniają nawet same zasady,
Co prawda jest to gra jednorazowa ale nikt nie narzekał!
Nie bez powodu Pandemic Legacy okrzyknięto królową gier, zdecydowanie zasłużyła sobie ona na ten prestiżowy tytuł. Emocje, które pojawiają się w trakcie rozgrywek sięgają zenitu i są nieporównywalne do innych planszówek. W pierwszej chwili bardziej przywodzą na myśli kampanie elektronicznych gier przygodowych. Jednak tam zawsze możemy się cofnąć, wczytać grę ponownie i poprawić swoje działania. W Pandemic Legacy decyzje, jak w życiu, podejmujemy raz na zawsze, a później pozostaje nam tylko zmierzyć się z konsekwencjami. Wraz ze swoim zespołem tworzymy nasz własny, wyjątkowy egzemplarz gry, świadectwo naszych przygód. I tak, robimy rzeczy dotąd niewyobrażalne w planszówkowym świecie – piszemy po planszy, drzemy karty, zmieniamy i “niszczymy“! Wszystko to jednak dostarcza nam niewyobrażalnych, wspaniałych wrażeń, a to przecież właśnie pozytywnych emocji i ciekawych przeżyć szukamy zwykle nad planszą. Pandemic Legacy to gra, od której nie mogliśmy się oderwać, jak od żadnej innej. Gra, która dosłownie porwała nas w wir swojej przygody. Gra, którą polecilibyśmy naprawdę każdemu.
Rewelacyjna gra. Wahałam się przed nabyciem czy wydanie tylu pieniędzy na grę, która z założenia jest jednorazowa ma sens - oj, wiele byśmy stracili gdybyśmy oparli się pokusie zakupu! Nie wiem ile godzin spędziliśmy z Pandemic Legacy, gra wciąga bez reszty i upływ czasu staje się niezauważalny. Jednak z całą pewnością był to okres czasu satysfakcjonujący w przeliczeniu na wydane pieniądze. Nie graliśmy w naszej grupie wcześniej w "zwykłego" Pandemica, więc zanim podeszliśmy do rozgrywania zakupionej gry w systemie legacy, rozegraliśmy parę partii treningowych wersji podstawowej (jest to na spokojnie do zrobienia na egzemplarzu Legacy). A samo Legacy... nie przypominam sobie, aby którakolwiek inna gra tak nas rozemocjonowała (całą grupę bez wyjątku na równi, co doprawdy jest tej gry nie lada wyczynem). Póki czekały na nas kolejne zmagania w świecie opanowanym przez choroby, zapomnieliśmy o istnieniu wszelkich innych gier i żadna nie zepchnęła Pandemic Legacy ze stołu. Naprawdę warto zakupić i dać się porwać tej grze!! Teraz czekamy na sezon 2, jakże to dobra wiadomość, że ma się pojawić jeszcze w tym roku :)
Tak, kwarantanna może być stosowana do każdej choroby i często to właśnie rozwiązanie ratowało nam... świat ;) Miłej zabawy!