Slawekauo - recenzje
Co prawda jakaś tajemnicza pozycja wyprzedziłem na BGG tą produkcję, ale zdecydowanie jest to najlepsza pozycja GMT w jaką grałem i jedna z lepszych pośród wszystkich wydawnictw. Gra nadaje się bardziej dla ludzi obeznanych z opisywanymi wydarzeniami niż dla kompletnych historycznych laików.
Mimo mojego uwielbienia dla Imperial Assaulta ta figurka jest dla mnie wybitnie przepłacona i mało praktycznie. AT-ST bywają umiarkowanie dobrze wykonane, a ich składanie faktycznie jest trudne.
Mimo mojego uwielbienia dla Imperial Assaulta ta figurka jest dla mnie wybitnie przepłacona i mało praktycznie. AT-ST bywają umiarkowanie dobrze wykonane, a ich składanie faktycznie jest trudne.
Dodatek łączy w sobie dużą wadę i zaletę. Dotychczas Relic był dobrą alternatywą wobec Talismanu jeśli grało się z ludźmi źle znoszącymi rywalizację. Brak walki z innymi graczami był w takich sytuacjach plusem.
Z drugiej strony możliwość grania w 6 osób jest dużym plusem.
"Urządzenie" sprawia wrażenie dość delikatnego. Niestety kupno zamienników może być koniecznością. Sam pomysł jest udany i manewry dzięki tej "linijce" bywają zaskakujące.
Kostki są graczom wciskane jeszcze bardziej niż w X-Wingu. Podobnie jak tam sensowniejsze jest chyba kupienie drugiego zestawu podstawowego.
Zdecydowany dominator na początkowych stołach do gry. Nie grałem jeszcze z Imperialem i spółką, ale w pierwszej fali okręt zdecydowanie dawał radę. 6 kostek już w średnim zasięgu od dziobu (II wersja) to siła imponująca. Jeśli nie dopuścimy przeciwnika na ogon (1 tarcza) to ciężko go stracić. Największą wadą jest mała elastyczność, ale w końcu to star destroyer.
Kolejna bezbronna ofiara dla Victory (przynajmniej dla II). Tarcze po bokach są wręcz iluzoryczne. Może łatwo opuścić stół po jednym nieumiejętnym zwrocie. W wersji fregaty eskortującej ma 2 kostki niebieski przeciw eskadrom, a to już jest siła.
Okręt przetestowany i jest o niebo lepszy od Tantiva. Konfiguracja z 2 zestawami dział i nieskończonymi rakietami zrobiła z Rebeliantów miazgę. Zestaw oferuje aktualizację dla 4 modeli Tie-advance. Jedyną wadą jest cena.
Dobry, solidny produkt
Dla mnie nieco zbyt prosta i uboga, ale obdarowanym dzieciom uwielbiającym Gwiezdne Wojny bardzo się podoba.
Dość słaby okręt, który aktualnie głównie służy jako ochrona przed hordami Tie-Fighterów. Przeciwnikiem dla Victory nie jest. Na plus mogę policzyć tarcze, które są rozłożone lepiej niż w Nebulonie.
Koszmar dorosłych wraca w nowej odsłonie. Podobnie jak przy całej serii odradzam kupowanie. Dzieci bawią się dobrze... cierpieniem dorosłych, którzy zasypiają. Najzwyczajniej w świecie końca nie widać. Jedynym plusem jest Gdańsk.
Jak już zauważono ceny figurek są nieco oderwane od rzeczywistości. Ten konkretny dodatek jest wspaniałym wzmocnieniem Imperium. Stanowi swego rodzaju rozwinięcie moich ulubionych gwardzistów.
Jak już zauważono ceny figurek są nieco oderwane od rzeczywistości. Ten konkretny dodatek jest wspaniałym wzmocnieniem Imperium. Stanowi swego rodzaju rozwinięcie moich ulubionych gwardzistów.
Figurki mają odrobinę przesadzoną cenę, ale sabotażyści stanowią potężne wzmocnienie sił rebelii. Przed zakupem proponuję przeczytać na stronie FFG nową kartę sabotażystów.
Dobry, solidny produkt
Figurki mają odrobinę przesadzoną cenę, ale sabotażyści stanowią potężne wzmocnienie sił rebelii. Przed zakupem proponuję przeczytać na stronie FFG nową kartę sabotażystów.
Mięso armatnie w dość zastraszającej cenie. Nie wiem czym zasłużyli na takie wycenienie. Nie mogę się do nich przekonać. Piechota z bazy Echo wygląda dużo bardziej przekonująco.
Dobry, solidny produkt
Mięso armatnie w dość zastraszającej cenie. Nie wiem czym zasłużyli na takie wycenienie. Nie mogę się do nich przekonać. Piechota z bazy Echo wygląda dużo bardziej przekonująco.
Jak dla mnie ideał :)
Figurki mają odrobinę przesadzone jeśli chodzi o cenę, ale nikt tak dobrze nie wykańczał w kampanii Hana Solo. Samodzielny dobór kostek jest morderczy. Dodatkowe misję to też miły dodatek.
Jak dla mnie ideał :)
Figurki mają odrobinę przesadzone jeśli chodzi o cenę, ale nikt tak dobrze nie wykańczał w kampanii Hana Solo. Samodzielny dobór kostek jest morderczy. Dodatkowe misję to też miły dodatek.