Slawekauo - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Ta gra to moje drugie podejście do RPG. Gra jest bardzo przyjazna dla początkujących. Mamy gotową przygodę (druga wraz z dodatkowymi 2 postaciami możemy ściągnąć ze strony producenta), która jest ciekawa... chociaż miejscami niespójna. Na końcu dowiadujemy się, że cała baza ma monitoring... a jakoś pierwszego patrolu nie ostrzegli i posłali go w ciemno :). Kostki i tak by trzeba było kupić za 50zł. Jeśli nie wiemy, czy znajomi polubią to taki zestaw jest jak znalazł.
Gra stanowi jakieś wyzwanie. Tylko niestety dla kogoś kto nie jest fanatycznym miłośnikiem W40K jest nudna. Jest dużo ciekawszych gier, w które można zagrać samemu... np. Mage Knight.
Gra wykonana jest stosownie do ceny. Otwierając pudełko zdecydowanie wiemy za co płacimy. Jeśli kiedyś zostanie wznowiona to mogę polecić ją każdemu. Mnie wciągnęło mimo, że nie jestem wielkim fanem W40K.
Udoskonalone wydanie starej Mławy 1939. Nieco ładniej wydane (zwłaszcza mapa), nieco poprawione... może być. Mimo upływu lat oceniam ten system zdecydowanie lepiej niż B35, a ta bitwa szczególnie ładnie jest w nim oddana. Jeśli ktoś chce sprawdzić jak to się kiedyś grało to polecam Mławę.
Gra w założeniu bardzo dobra. Nie jest to coś tak ahistorycznego jak "Wojny Napoleońskie" Dragona, ale uczyć się z tego ciężko. Gra pochłania masę czasu, ale kiedyś tyle miałem i zniechęcił mnie dopiero... sam autor. Publikując dziesiątki poprawek, uszczegółowień itp na forum oraz w TiS. Gra z czasochłonnej zmieniła się w pracę biurową. Może i dało to więcej rozrywki autorowi, uczestnikom mistrzostw (jeśli jeszcze są organizowane)... i słuchaczom AON, ale pole potencjalnych graczy zdecydowanie zostało w ten sposób zawężone . Po latach w tym hobby można kupić jako ciekawostkę, ale na początek może zniechęcić.
Nowa wersja starego przeboju. Niestety poprzedniczka stała się przebojem dzięki ograniczonej konkurencji i bardzo nośnemu tematowi. Nowa wersja jest ładniejsza, nieco sympatyczniejsza, ale po tylu latach na rozmyślania człowiek by chciał czegoś o niebo lepszego.
Jak już ktoś wspomniał dzięki tym rozszerzeniom rozgrywka powoli przenosi się na podłogę, ale... warto. Dalej jest to prosta gra rodzinno/ towarzyska, ale ten dodatek rozszerza rozgrywkę na tyle, że warto go kupić. Wiemy za co płacimy, a nie o wszystkich dodatkach można to spokojnie napisać.
Jak już wspominano jest to tanie Monopoly. Jeśli ktoś chce koniecznie sprawdzić dlaczego Monopoly i wszelkie jego klony tak szybko stają się bezsensowne i nudne to proponuję kupić tą edycję, a za resztę pieniędzy kupić coś bardziej sensownego.
Ta gra w pierwszym wydaniu była czymś ciekawym w Polsce. Ludzie grali z wypiekami na twarzy i cieszyli się jak dzieci, bo nie mieli zbytnio kontaktu z konkurencją poza granicami. Niestety nowe wydanie jest próbą ogrzewania kotleta. Postępu w tym zbytnio nie widać. Oczywiste "ctrl+c i ctrl+v" nie poprawiają wrażenia. Oj trudno będzie temu wydawnictwu namówić mnie na jakiś swój nowy tytuł.
Gra faktycznie jest miłym przerywnikiem między innymi rozgrywkami. Całkiem ładne wykonanie (czołgów bym się czepiał, ale wtedy gra by była droższa), przystępne zasady i dość krótkie scenariusze. Można stosować do wciągania nowych w klimaty wojenne. Niewątpliwie łatwiej zachęcać Memoirem niż Ardenami.
Może to i klasyk, ale ja niestety trafiłem na niego po latach grania w planszówki... i bardzo się zawiodłem. Moim zdaniem ta gra nadaje się tylko dla młodych graczy albo na zakrapiane imprezy. Po 15-20 minutach byłem potwornie znudzony, a fakt przeżycia kilku godzin z tą grą uznaję za cud. Jeśli ktoś grał w trudniejsze/ciekawsze gry i jest trzeźwy przy Osadnikach umrze z nudów.
Może to i klasyk, ale ja niestety trafiłem na niego po latach grania w planszówki... i bardzo się zawiodłem. Moim zdaniem ta gra nadaje się tylko dla młodych graczy albo na zakrapiane imprezy. Po 15-20 minutach byłem potwornie znudzony, a fakt przeżycia kilku godzin z tą grą uznaję za cud. Jeśli ktoś grał w trudniejsze/ciekawsze gry i jest trzeźwy przy Osadnikach umrze z nudów.
Każdy kto nieopatrznie pozbył się swojego egzemplarza "Magii i Miecz", a będzie chciał przypomnieć sobie dziecięce lata prędzej czy później trafi po to do sklepu. Wydanie jest bez porównania lepsze. Zamiast rozpadającego się pudełka i marnego papieru mamy teraz światowy poziom. Gra oczywiście dalej jest prosta, ale przez to właśnie tak dobrze nadaje się na spotkania rodzinne oraz zakrapiane wspomnienia ze znajomymi. Przywiązanym bardziej do mechaniki niż do świata polecam bardziej Relica.
Jak dla mnie ideał :)
Kupiłem ten dodatek od razu przy zakupie podstawki, więc od razu trafiłem na głęboką wodę i nie tylko muszę się martwić o żywność, ale też o opał. Gra jest dość trudna, ale zapewnia przy tym masę zabawy. Kto nie żebrał przy grze z torfowiskiem niech pierwszy rzuci kamieniem.
Jak dla mnie ideał :)
Druga ciekawa gra UR jaką kupiłem. Po Le Havre byłem pewny sukcesu i nie zawiodłem się. Kolejne godziny walki z głodem moich biednych duszyczek. Kart wprowadzających losowość jest znacznie więcej niż w Le Havre. Podobny jest element ograniczonego losowania kolejności akcji w ramach każdej gry. Polecam
Bardzo fajna gra do rodzinnych spotkań albo gry przy piwie (albo kilku). Dobrze przemyślane proste zasady i wspomnienia dotyczące produktów pamiętanych z dawnych lat zapewniają masę rozrywki. Faktycznie dobra metoda na wciągnięcie kolejnych osób do naszego hobby.
Próba podczepienia się pod sukces Kolejki. Niestety niezbyt udany. Rodzinie się nie spodobało, więc gra leży w szafie i czeka na lepsze czasy albo chętnego.
Dobry, solidny produkt
Ciekawy pomysł na grę edukacyjną dla dzieci uczących się pisać i czytać. Za tą cenę warto.
Bardzo dobra gra imprezowa. Praktyczne wycięcie interakcji między graczami ułatwia współpracę nawet z bardziej wrażliwymi na klęski graczami. Osadzenie w świecie Warhammer 40k jest bardzo dobre. Popiersia faktycznie można było zastąpić figurkami. Wyciąganie i wkładanie podstawek sprawia części graczy problemy. Bardzo dobrym krokiem było wprowadzenie systemu poziomów różnych dla każdej postaci. Straszne są gry z Coruptisem. Poza Space Marinem i jeszcze jedną Panią postacie mają bardzo ciężko. Dla tych, którzy jednak oczekują walk między graczami pozostaje dokupienie dodatku.
Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o tą grę. Kupiłem ją zaraz po wyjściu drugiego wydania, ale grałem tylko kilka razy. Gra jest ciekawa ale tylko przy 4-5 graczach. Wariant na 3 graczy jest kiepski. Dodatkowo gracze muszą być nastawieni na długa rozgrywkę, która będzie pełna spisków, zdrad i wszystkich innych elementów realpolitik. Nie każdy niestety taki stopień interakcji dobrze znosi. :)
Wydanie zawiera dodatki, więc oszczędność jest duża. Gra jest pięknie wydana. Jedynym ograniczeniem jest polityka kadrowa.